Bohaterem dzisiejszej recenzji jest zespół z zupełnie innego bieguna muzycznego do bohatera pierwszej recenzji. Jest to zupełnie inny styl muzyczny i inny środek wyrazu artystycznego.
Zacznę oryginalnie od drugiej strony, zaczynając o twórców tego dzieła, może po nich domyślicie się kogo dotyczy ten elaborat :)
Stawrogin Wokale
Dominik Gac | Narracja | ||||||
von Ritter | Wokale | ||||||
Szturpak | Perkusja | ||||||
Marcin Ścierański | Trąbka | ||||||
Wędrowcy~Tułacze~Zbiegi
Tytuł płyty-"Światu Jest Wszystko Jedno"
Jest to pierwszy pełny album (LP),trwa on niecałe 35minut i jak sama nazwa mówi, wyszedł niestety tylko w wersji vinylowej i cyfrowej, z rozmowy z członkiem zespołu dowiedziałem się, że być może wyjdzie wersja cd w przyszłym roku, oby oby...Bo materiał naprawdę jest wart każdego nośnika :)
Od razu zaznaczam, ta muzyka jest trudna, wymagająca i nie jest dla każdego. Natomiast jeśli jednak "otworzycie" szerzej horyzonty estetycznej czułości, to zwróci się to wam niezwykłą podróżą w świat pełen kontrastów, czasem subtelny a czasem uderzający z mocą bomby jądrowej. Teksty na płycie są współczesną poezją, tak nie bójmy się tego słowa poezją pełną przenośni, podwójnych znaczeń i odnośni do jakichś starych legend (tak mi się przynajmniej wydaję i taka jest moja interpretacja pewnych momentów na tym albumie). Będziecie musieli sami sobie odpowiedzieć czy chcecie się zagłębić w ten "Świat..." :)
Co do sfery wokalno-muzycznej, to nie ma się do czego przyczepić, wszystko żre jak trzeba. Kolorytu dodają dwa elementy, mianowicie dwa różne wokale i TRĄBKA. Wnosi ona pewny powiew subtelności, lekko jazzowego klimatu i świetnie wkomponowuje się w całość.
Jak dla mnie płyta jest na wiele razy, wiele odsłuchów.. Ani razu przy niej nie ziewnąłem, z nerwowym tikiem zbliżającym się do przycisku "Stop" na odtwarzaczu.
Dla mnie jedna z trzech polskich płyt roku 2016.
Dalej trzymam się oceniania szkolnego i ocena,to 6/6
Aha, dla uzupełnienia: https://wedrowcy-tulacze-zbiegi.bandcamp.com/album/wiatu-jest-wszystko-jedno